Komu...komu... lala szuka domu

Tutaj pojawiać się będą lale do pokochania, które chętnie przekażę/odsprzedam.

Drodzy, zgodnie z deklaracją, przedstawiam Wam pierwszą lalę "na wyjściu". Nie żebym świadomie rezygnowała z podziwiania jej niewątpliwe urzekającej buźki, co to, to nie ;-) A zatem o co chodzi?
Terenia (Teresa Hollywood Nails z 1999r.) ma bardzo luźne stawy biodrowe i kolanowe, jest to konstrukcja z gumką (jeśli chodzi o bioderka). Za cienka w uszach jestem, żeby poprawić jej stan w tym zakresie, ale być może znajdzie się ktoś, kto podsiada odpowiednie umiejętności i chęci, żeby przywrócić jej pełną sprawność (ja w tzw. międzyczasie dorwałam na aukcji bliźniaczkę, która nie wymaga takich zabiegów) albo wykorzysta tę gwiazdkę na OOAK. Poza tym lala jest wizualnie w stanie bardzo dobrym. Pazurki ma oryginalnie pomalowane. Nie zdecydowałam się na wrzątkowanie włosków, ale są w świetnym gatunku, więc nie ma przeciwskazań :-) Nie wiem, czy były przycinane, jeśli tak to równo i odrobinę, bo akurat ta lala miała właśnie na równo przycięte proste włosy.
Tereska chętnie zmieni adres za 10pln albo za 3 pary fajnych bucików do Barbiochy ;-)
Foty mocno takie sobie... bo wieczór, a telefon jaki jest - każdy widzi :-( Wyślę syna na obóz i zapoluję aparatem, słowo skauta ;-) Pojdzie w świat w stroju, w którym jest na zdjęciach.


 
 

 
 
 
 
 
 
Zapomniałam dodać, że laleczka ma artykulację w pasie nie jak TNT, tylko taką chyba też na gumce? I ta jest o dziwo niewyrobiona :-) I choć moim zasadniczym konikiem są FF'ki, to ta lala wyjątkowo mnie zauroczyła. Na życzenie oczywiście fotek więcej ;-)
Ściski!





4 komentarze:

  1. Oooo, interesująca zakładka :-) Będę podglądać zawartość ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :-)Zamierzam ją uzupełnić w najbliższej przyszłości :-)

      Usuń
  2. Wstawiona pozycja numero uno ;-)

    OdpowiedzUsuń