niedziela, 17 maja 2020

Zatęsknieni...

Izolacja... izolacja... izolacja... Część moich lalek, rzec można, nie zamieszkuje w jednym gospodarstwie. Niekiedy długo pozostają odseparowane w przydzielonych im miejscach w oddzielnych szafach. Z tym większą lubością podglądam lalki i lalków, gdy uda im się spotkać. Tak jak dziś, z okazji odmrażania.

Niektórzy już na pierwszy rzut oka są za sobą szaleńczo zatęsknieni....



Moje ulubione 😍










Pod koniec spotkania pojawiła się chyba jakaś kwestia do wyjaśnienia

Przypuszczam, że chodzi o fotę z blondyną...

...ale to całkiem bez znaczenia 😊






Bardzo lubię tych dwoje. Mam nadzieję, że za trochę będę umiała zrobić im lepsze zdjęcia (teraz widzę, jak niektóre z dzisiejszych są ciemne 😞), bo fotogeniczności nie można im odmówić. Są jak stworzeni dla siebie.
I tak bardzo zatęsknieni....✨






5 komentarzy:

  1. Piękna para, choć pan coś odrobinę niezdecydowany ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Muszę się przyznać, trochę mu tę blondynę podsunęłam...Ale już po jednym zdjęciu wiedziałam, że to nie to... ;-)

      Usuń
  2. majtalony po kolor spóniczki? WOW!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka bezpieczna (a może właśnie i nie ?)spódnisia - razem z majtochami :D Kreacja z cyklu - wszystko albo nic, buhahahahaha!!!

      Usuń
    2. już pojmuję - wersja na cnotliwą randkę -
      pochwalam po trzykroć - sama też czasem
      mym dziewczętom serwowałam ten patent,
      by w ferworze przygód nie pogubiły się ;P

      Usuń